Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sara
Moderator
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: Nie 17:58, 18 Gru 2005 Temat postu: Jamnik i kości |
|
|
Właściwie może to powino być na żywieniu, ale rzecz nie dotyczy kości jako takich tylko stosunku psa do nich. Jak wasze jamniki zachowują się przy kościach ? Można im spokojnie odebrać ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viz
Administratorka
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:34, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zabrać mozna, ale nie spokojnie.
Teddy najchetniej by natychmiastowo połknął, Lupel oddaje PRAWIE bez problemu
Ale i tak wariują, jak dostaną kość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatynka
Początkujący jamnikomaniak.
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: ReSoVia
|
Wysłany: Nie 21:54, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mój jamnik którego już nie ma :(tez wariował jak dostał kośc szkoda tylko ze jej nie jadł a bawił się nią, a jak sie mu znudziła to zakopywał ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Moderator
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: Nie 22:04, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Viz a co to znaczy niespokojnie ? Na forum belgowym przedostatnia moja wiadomość bardzo dokładnie opisuje zdarzenie z dzisiejszego dnia, które mi się cholernie nie podoba. Dlatego pytam. Bo nie wiem czy taka zaborczość przy jedzeniu to specyfika jamników czy taki mi się trafił egzemplarz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viz
Administratorka
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 0:17, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
CHyab nie tylklo jamników, większość psów tak reaguje na kości.
Nie spokojnie? Opisałam:
Cytat: | Teddy najchetniej by natychmiastowo połknął, Lupel oddaje PRAWIE bez problemu |
Ogólnie Teddy jak zblizam palec to by polknal najchetniej, ale jak powiem "Zostaw" to puszcz. U Lupka to samo. Ostatnio niestety też zaczyna coraz bardziej o jedzenie "walczyć". Nie dzieli się juz z Teddym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anetta
Junior
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 16:45, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Moja kiedys na mnie zawarczala gdy jadla kosc
Teraz nie dostaje kosci wiec nie wiem, ale wydaje mi sie ze bez problemu moglabym jej zabrac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatynka
Początkujący jamnikomaniak.
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: ReSoVia
|
Wysłany: Pon 21:05, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ej ale nie tylko jamniki tak mają , nie wiem może nie umiem wychować psa zabradzo je rozpieszczam ale kazdy pies jakiego miałam reagował jak tylko zobaczył kośc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viz
Administratorka
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:11, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Heh napisałam to
Kości mają jakiś niezbyt dobroczynny wpływ na psy
Nie wiem co jes w nich dobrego, ale wyraźnie coś jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Moderator
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: Wto 15:56, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja się pytałam o zachowanie waszych psów w obecności kości, są jakieś reakcje ? Warczenie, gryzienie, pokazywanie zębów, usunięcie się, oddanie kości, radość ?
Wiem że z różnymi psami jest różnie, ale jedne psy spokojnie oddają kości mimo że wcześniej tego nie ćwiczyły, a inne pogryzą. U jamników które znam zauważyłam tendencję do bronienia łupów, czy u waszych też tak jest ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viz
Administratorka
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 16:17, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
U moich nie. Ale z Teddy musiałam cwiczyc, bo na początku uciekał, warczał itp.
Teraz na komende "Zostaw!" wypluwa, z ciezkim sercem.
Lupo od razu oddaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatynka
Początkujący jamnikomaniak.
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: ReSoVia
|
Wysłany: Wto 21:14, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mój skacze i kręci się w kółko jak widzi kość tzn jak czuje ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Moderator
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: Wto 22:51, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
O rany, mnie naprawde nie chodzi o to co pies robi jak widzi kość, na litość boską. Dalmatynka czytaj ze zrozumieniem !!! To chyba normalne że jak pies poczuje kość to jest podekscytowany ? Mnie chodzi o reakcję psa gdy chce się mu tę kość zabrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NIKA 17
Moderator
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 12:41, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Moje kości nie dostają ( chyba, że specjalne preparowane dla psów np. czyszczące zęby ) ale jak im się uda na spacerze złapać kość to kiedy krzyknę FE!! wypluwają kość. Jeżeli krzyknę kilka razy i udają, że nie słyszą to odwracsm się i bez słowa uciekam, kiedy pies się spostrzerze zostawia kość i biegnie za mną... Potem bardziej uważa i lepiej słucha. Czasami jak nie słucha i się nie patrzy bo zajęty jest czymś innym to mu się gdzieś kawałek dalej schowam np. za drzewo i potem patrzę jak mnie szuka oczywiście zawsze mnie znajdzie ale tak komicznie wygląda jak się rozgląda to potem też skutkuje i jak narobię im stracha to zaraz puszczają kość i przychodzą za pierwszym wołaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Moderator
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: Sob 16:37, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Stosuję taką samą metodę i jest to jedyna która działa. Jak narazie. Ostatnio działam awersyjnie i za każdy podniesiony śmieć jest krótkie wiszonko na obroży i natychmiastowy powrót do domu na króciuteńkiej smyczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronika
Junior
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20
|
Wysłany: Czw 21:45, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo przepraszam jeżeli kogoś uraze ale mam nadzieje że zdajecie sobie sprawe: jeżeli wasz pies gdy zabieracie mu np. kośc na was wardzy znaczy to że was zdomninował do czego nie wolno dopuścić gratuluje postawy Sary!!! nie umiem odpowiedzieć na postawione pytanie gdyż nigdy nawet u szczeniaka (oczywiście mówie o moich psach bo u innych widziałam) nie widziałam takiej sytuacjii a mieliśmy bardzo różne rasy także uznawane za agresywne.
(zawsze były jamniki szorstkowłose ale oprócz nich jeszcze jakaś większa rasa: na początku Rottwailery póżniej Kaukazy, Nowofunlandy a teraz Charty Polskie I cockerspaniele Angielskie) tak.
Pomagałam ułożyc psa mojej znajomej jeżeli chce się żeby pies był karny i posłuszny jedynym wyjściem jest niestety wymuszenie posłuszeństwa siłą nie krzykiem i biciem do krwi broń boże ale np. jeżeli pies warczy na właścisiela gdy ten zabiera mu kość to należy dać najzyczajniej w świecie w tyłek. Pamiętajmy że to są zwierzęta (ale niestety wiele ludzi o tym zapomina) i że za tymi słodkimi mordkami kryją się prawdziwe demony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Moderator
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: Czw 23:16, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie się moja postawa wcale nie podoba. Nie mogłam się na początku przekonać żeby jej dac klapsika, dużo mnie kosztowało żebym się przemogła. I dalej mną trzęsie jak wiem że muszę coś zrobić siłą. Bardzo tego nie lubię. Warczenie przy kości nie oznacza dominacji wbrew pozorom. To oznacza że pies nie został tego nauczony. Ja popełniłam kardynalny błąd i zdaję sobie z tego sprawę oraz usiłuję cały czas go naprawić.
Ponadto jeśli już chcemy zachowywać się po psiemu to bądźmy konsekwencji, widział kto kiedy wilka-alfę który dawał mniejszemu rangą w tyłek ? Jaki z tego wniosek ? Prawdziwy przewodnik siłą niczego nie udowadnia, liczy się tylko współpraca. I mój pies najbardziej cieszy się z mojego powrotu, bo to ja z nim pracuję bo to ze mną tworzy zespół. Jest mój tata i pies, jest moja mama i pies, ale jesteśmy my, jako jedność. Biciem nigdy się nie zdobędzie szacunku u psa, jedynie strach. Ja wolę wydawać psu sygnały dla niego zrozumiałe i gdy muszę odebrać kość a pies na mnie warknął to wymuszam to zębami, na moją wyraźną groźbę pies ustępuje więc kto tu dominuje ? A że wcześniej warknął ? Jest to tylko i wyłącznie moja wina.
Najbardziej mnie interesują głosy właścicieli jamników bo chciałabym wiedzieć czy to jest niejako "wpisane" w predyspozycje rasy czy nie. Wiz i Nika oraz anetta dzięki za odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronika
Junior
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20
|
Wysłany: Czw 23:28, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też mam jamniki jest ich 7 i naprawde nie tłukę ich ale jak pies pokaże mi zęby w takiej sytuacjii to jedynym wyjściem jest niestety mały klaps....
I mam inne zdanie co do stada wilków tak wilk alfa zawsze zdobywa zwoja władze walką i gdy jakiś osobnik mu się postawi to siłą wymusza podporzadkowanie.
Każdy pies to zwierze stadne i jego właściciel ma być jego przywodcą stada...
Wychowuje sie z jamnikami i dwoma śpie w łużku i nigdy nie doszło do zachwiania mojego autorytety.
Myśle że mnie źle zrozumiałaś bo z tego co napisałaś wynika że katuje moje psy. Zapraszam do nas... Może cie one same przekonają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Moderator
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: Pią 17:43, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Weronika ja wiem że Twoje psy nie mają źle. Ty je rozumiesz one Ciebie, wiesz co robisz. Nie chcę tylko dopuścić do sytuacji w której ktoś przeczyta ten temat i zacznie psa lać, bo alfą się jest gdy się wszystko wymusza siłą. Wręcz przeciwnie, od czasu do czasu ustawienie warknięciem wystarczy, alfa zębów używa naprawdę bardzo rzadko i w sytuacjach wyjątkowych. Gdy pies warczy trzeba reagować nie ma dwóch zdań, ale odpowiednio do psiego przewinienia. Gdy pies grozi zębami gdy się podchodzi do jego legowiska to już wymaga ręcznego ustawienia pieska, jeśli jednak warczy przy kości ze strachu tu karceniem osiągnie się skutek całkowicie odwrotny, dlatego ja wobec mojego psa siły i przymusu używać nie lubię, aczkolwiek czasem muszę. I częściej ostrzegam ją warczeniem niż faktycznie musze użyć zębów ( bo zdarzyło się że swojego psa ugryzłam, gdy zamarkował atak na mnie przy odbieraniu kości )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronika
Junior
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20
|
Wysłany: Pią 22:40, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz to myślę że się rozumiemy zgadzam się z Tobą w 100%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evela
Początkujący jamnikomaniak.
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20
|
Wysłany: Czw 10:30, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
moja dziewuszka ma lat 13 i nigdy nie udało się jej odebrać kości spokojnie, mała ma bardzo zawzięty charakterek i zawsze kończyło się z jej strony warczeniem, a z mojej szarpnięciem. W związku z tym kości dostaje bardzo rzadko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|