Jamniczek
Początkujący jamnikomaniak.
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20
|
Wysłany: Nie 15:12, 19 Lis 2006 Temat postu: Jamnicze psoty |
|
|
Mój Filipek bardzo dba o higienę. Kiedy przychodzi ze spaceru wyciera łaby o wycieraczkę, a potem szybko idzie do łazienki, żeby go wykąpać.
Jednak ma swoje wady. Kiedy kładę się spać po chwili czyję, że coś mnie pcha.Oczywiście, mój piesek przybliża się i delikatnie pcha mnie łapami, żeby zrobić mu miejsce. Kiedy się budzę leże na krawędzi, a mój jamniczek śpi wpoprzek łóżka.
Pamiętam, że kiedyś, jak mój piesek miał czwarte urodziny zrobiliśmy mu tort ze smalca z czterem parówkami. Nie dysponuję zdjęciem tego arcydzieła, ale uwierzcie mi na słowo: trzeba by było słonia, żeby mojego jamniorka od niego odciągnąć! Zajdł tylko dwie parówki, połowę smalca i pdła na ziemię. Nie mógł się ruszać i leżał tak cały dzień. Po południu mu przeszło i znowu jadł! To prawdziwy odkurzacz!!!!! Ale trzyma formę!
Pamiętam jak byłam nad morzem, a mój kochany piesek ze mną. Bardzo nie lubi morza. Wiatr wieje mu w uszy. Raz gdy wybrałam się z nim na spacer w pochmurny dzień, rudy mało nie wpadł do morza, kiedy próbował zaatakować fale.
Mój pies zapewne ma okropne wspomnienia z dzieciństwa. Przez dwa miesiące mieszkał na wsi i dręczyły go koguty. Kiedy trochę podrósł zagryzł wraz z kolegami koguta sąsiadki, a takrze wszystkie kury, które przyczyniły się do jego bolesnej przeszłości.
Kiedy był mały, bał się przejść przez beton. Stawał na końcu wykładziny i pratrzył się na nią. Po pewnym czasie przełamał lęk i wreszcie wszedł na beton.
No co tu dużo mówić? Na codzień orzśmiesza mnie i ma takie wyskoki, że nie można ich ująć słowami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|